Antoni Kaścioch
21.08.2006 15:00
Szczęść Boże,
Jakie władze (kościelne, prokurateskie, etyki zawodowej...) i w jakim trybie należy powiadomić w przypadku
1. Biskupa odsyłającego osobę homoseksualną (nie mającą kłopotów z alkoholizmem) do stowarzyszenia alkoholików.
2. Zakonnego księdza pobierającego wyznaczone przez siebie korzyści materialne za porady - w większości nieskuteczne - udzielane osobom homoseksualnym.
3. Spowiednika nakłaniającego do "zaakceptrowania orientacji"
4. Psychologa dającego podobmne porady?
Proszę o rychłą odpowiedź. Sprawa pilna.
Z Bogiem
Odpowiedź:
Z Pana pytania wynika, że koniecznie chce Pan ukarać winnych prawdziwego czy rzekomego udzielania złych rad. Niektórymi czuje się Pan dotknięty. Ci ludzie odpowiedzieli tak, jak im się wydawało słuszne. Trudno ich za to karać. Znając Pana czy dokładniej Pański problem zapewne wiedzieli co mówią. Jeśli sie Pan z nimi nie zgadza, nie trzeba ich słuchać. I można poszukać kogoś, kto doradzi lepiej...
Jest coś jeszcze: wychodzenie z homoseksualizmu (ale i z alkoholizmu, narkomanii czy nałogu hazadru) to dość żmudny proces. To nie operacja plastyczna, która paroma cięciami poprawi urodę. Tu trzeba uzdrowienia duszy (czy jak kto woli psychiki). W tych sprawach nie ma lekarstw stuprocentowo skutecznych... I bardzo ważna jest cierpliwa, mozolna praca. Praca mająca doprowadzić do zmiany sposobu myślenia, wyrobienia nowego spojrzenia na nieuporządkowane dotąd sprawy. A nie szukania winnych swojej sytuacji...
J.