Marta
28.07.2006 14:35
Ja mam takie pytanie odnośnie zjedzonego mięsa w piątek, które zostało ugotowane przed piątkiem a trzymanie go do soboty spowodowałoby jego zepsucie i wyrzucenie. Stąd nasuwa się pytanie czy jest w tym przypadku grzechem ciężkim zjedzenie mięsa w piątek. Jego niezjedzenie spowodowałoby zepsucie następnego dnia i wyrzucenie. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedź:
W takim wypadku na pewno nie ma mowy o grzechu ciężkim... A czy lekki... Trudno to ocenić. Ostatecznie czlowiek gotując w czwartek wie, że następnego dnia jest piątek. Jeśli jednak np. coś niespodziewanie wypadło i mięso zostało, to rzeczywiście trudno mówić o czyjejś winie, że tak się stało. Więc zjedzenie owego mięsa, żeby się nie zmarnowało, na pewno nie będzie grzechem...
Ogólnie rzecz biorąc w sprawie piątkowej wstrzemieźliwości bardzo ważne są intencje. Jeśli komuś opisana sytuacja zdarza się raz, a zasadniczo zachowuje wstrzemieźliwość, to nie ma problemu. Jeśli ciągle szuka pretekstu, by nie zachowywać, to gorzej...
J.