agni 31.05.2006 14:51

Zadałam tutaj nie dawno, pytanie o to jakich ludzi Jezus miał na myśli mówiąc o nich że są niezdatni do małżeństwa od urodzenia lub że ludzie ich takimi uczynili....i odpowiedź zaskoczyła mnie trochę: przypuszczałam że będzie przede wszystkim chodzić o kogoś kto z jakichs przyczyn nie jest zdolny do miłości, np doznawszy jakichś zranień od ludzi- tak, że nie jest w stanie obdarzyć nikogo pełnym zaufaniem lub jakies podobne przypadki... tymczasem okazało się że Jezus miał na myśli ludzi po prostu niezdolnych do sexu? Na prawdę to jest podstawowe kryterium zdatności do małżeństwa??? tzn jeśli ktoś jest zdolny do uprawiania sexu to jest zdatny do małżeństwa? Jednak wydaje mi sie że życie nie potwierdza takiej zasady...
W odpowiedzi na pytanie innej osoby przeczytałam z kolei ze jeśli któraś ze stron nie może współżyć ze względu na np upośledzenie fizyczne to nie moze zawrzeć związku małżeńskiego...i znowu zdziwienie... bo jeśli jednak takie osoby się kochają i swoją miłość chcą sobie przyrzec przed Bogiem to Bóg nie pobłogosławi ich związku?
W takim ujęciu to wygląda że ślub jest jakimś oficjalnym uroczyście potwierdzonym przez Kościół pozwoleniem na współżycie fizyczne... a miłość no to może i ważny ale tylko dodatek.

Odpowiedź:

Zranienia to rzecz względna. Bywa że ktoś twierdzi, że do małżeństwa się nie nadaje, że nie umie kochać, a potem się żeni, wychodzi za mąż i wszystko jest w porządku. Dlatego pisząc o tym, że ktoś jest niezdatny do małżeństwa wskutek okaleczenia odpowiadajacy na pisał "na przykład". To "na przykład" wskazuje, że nie tylko o taką sytuację musi chodzić.

Dla zainteresowanych: owa odpowiedź znajduje się pod adresem:
http://zapytaj.wiara.pl/?grupa=8&art;=1147981139&dzi;=0

Co do możliwości zawarcia mażeństwa przez osoby niezdolne do odbycia stosunku seksualnego zajrzyj TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg