ciekawski 08.05.2006 16:33

Co dzieje się jeśli jakiś człowiek ma nadprzyrodzony dar np. przepowiadania przyszłości czy czytania w czyichś myślach, a także jasnowidzenia. Bo doskonale wimy, że tacy ludzie istnieją. przykładem był m.in. słynny jasnowidz Stefan Ossowiecki. Słyszałem, ze słuchanie takich ludzi jest grzechem , bo jest w nich szatan. Co się stanie jednak, jak np. Bóg da człowiekowi taki dar, bo skąd możemy wiedzieć od kogo on pochodzi. I czy jeśli człowiek posiadający taki dar będzie religijny, będzie za pomocą swoich umiejętności czynił ludziom dobro i nie będzie brał za swoje czyny opłaty, a ponadto mówił, ze jego umiejętności są darem od Boga? Czy w takim wypadku on ma grzech i czy ludzie chodzący do niego też mają? Bo mi się wydaje, że nie.

Odpowiedź:

Pan Jezus kazał nam patrzyć na owoce, jakie przynosi czyjaś działalność. Dobre drzewo przynosi dobre owoce, złe drzewo złe. Jeśli działalność jasnowidza prowdzi do interesowania się okultyzmem, to taki dar nie może pochodzić od Boga. Jeśli - jak w przypadku o. Pio, buduje wiarę, zwiększa zaufanie do Boga, prowadzi do nawrócenia, to jest to Boży dar. Takich ludzi można słuchać... Trzeba też pamietać o jeszcz jednym: nigdy nie należy do tego rodzaju przepowieni podchodzić jak do jakiegoś pewnika. Nie przepowiednie powinny kierować naszym życiem, ale zdrowa wiara, wyrażająca się w trosce o królestwo Boże.

Warto przy tym zauważyć, że ludzie posiadajacy prawdziwe Boże i nadzwyczajne dary zazwyczaj się nimi nie afiszują...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg