Poszukująca 11.04.2006 16:41
Szukam odpowiedzi na dręczące mnie pytanie.
Od wielu, wielu lat byłam osobą bardzo zaangażowaną w parafii. Inicjowałam różne akcje charytatywne na skalę nie tylko parafii, ale całej dzelnicy. Akcje cieszą się powodzeniem są bardo dobrze odbierane przez środowisko i parafian. Pytanie? Czy jest to zgodne z chrześcijańską etyką, moralnością, kiedy kapłan - wikary bez porozumieni ze mną przekazuje inicjowanie akcją zupełnie nowym osobom? Dręczy mnie to bardzo, bo pytam Boga i siebie samej czy to jest w porządku? Bez jakiegokolwiek zarzutu nagle słyszę, jako katechetka , że ot sobie zupełnie inna osoba, będzie w tym roku przeprowadzała właśnie tę akcję jedną drugą trzecią i tak co roku więcej. Czy jest to zgodne z normami moralnymi? Nie znam się na wszystkich prawnych przepisach, czy może ktoś zna do czego mogłabym sie odwołać czy jest jakieś pisane prawo, które zabrania podbierania czyjegoś projektu, proramu. Jestem katechetką wiele z tych akcji powstało jako mój własny program, szkolny, parafialny, który sumiennie realizowałam z wielką radością i poświęceniem. Jeśli jest to możliwe w tym temacie proszę o odpowedź