jakub
02.03.2006 17:22
Czy ja, jako katolik mam prawo odmówić wstąpienia do armi, a może nie wstąpienie do niej jest moim świętym obowiązkiem? Czy mam prawo uciec "wycofać" się, nie z tchórzostwa, ale z rozwagi? Może więcej osiągnę w ochronie moich bliskich uciekając z nimi, niż zostawiając ich samych i walcząc w "DALEKIM KRAJU".
Ja uważam, że nie powinienem iść gdyż: a) Święci nigdy się nie bronili przemocą odpowiadając na przemoc, b) nawet Pan Jezus kiedy się jeszcze nie wypełniły jego dni wycofywał się, aby Żydzi nie zadali mu śmierci, c) Pan jezus mówił o nadstawianiu drugiego policzka.
Proszę powiedzieć czy moje rozumowanie jest zgodne z nauką Kościoła Katolickiego!
Dziękuję!!!
Kościół katolicki nie zabrania swoim wyznawcom wstępowania do wojska. Bo jest ono potrzebne, by bronić obywateli przed ewentualną agresją sąsiadów. Zresztą w Polsce od wielu już lat okazuje się, że żołnierze, jeśli nie zgłaszają się na ochotnika, wcale nie muszą walczyć. Zapoznają się tylko z tą umiejętnością na wypadek wojny...
Pisząc o wyjeździe do dalekiego kraju masz pewnie na myśli Irak. Problem w tym, że polscy żołnierze nie wyjechali tam walczyć, ale jako siły spełniające funkcje, stabilizacyjne. Są swoistą, dobrze uzbrojoną policją. Podobnie jest w innych krajach, gdzie Polacy pełnili czy pełnią służbę, często zresztą pod sztandarami ONZ. Chodzi o zachowanie pokoju i spokoju, o rozdzielenie zwaśnionych stron, nie o podbój.
Zawsze jednak podczas działań wojennych obowiązują podstawowe zasady moralne. W Katechizmie Kościoła katolickiego (2312-2313) napisano:
"Kościół i rozum ludzki stwierdzają trwałą ważność prawa moralnego podczas konfliktów zbrojnych. "Gdyby na nieszczęście już do wojny doszło, nie wszystko tym samym staje się między walczącymi stronami dopuszczalne".
Należy szanować i traktować humanitarnie ludność cywilną, rannych żołnierzy i jeńców. Działania w sposób zamierzony sprzeczne z prawem narodów i jego powszechnymi zasadami, podobnie jak nakazujące je zarządzenia, są zbrodniami. Nie wystarczy ślepe posłuszeństwo, by usprawiedliwić tych, którzy się im podporządkowują. Zagłada ludu, narodu czy mniejszości etnicznej powinna być potępiona jako grzech śmiertelny. Istnieje moralny obowiązek stawiania oporu rozkazom, które nakazują ludobójstwo".
Czy masz prawo odmówić służby wojskowej? Kościół katolicki uczy że tak. Masz jednak wtedy obowiązek jakoś inaczej służyć swojej wspólnocie...
Więcej na temat nauczania Kościoła odnośnie do moralności prowadzenia wojny znajdziesz w Katechizmie Kościoła katolickiego 2307-2317, czyli
TUTAJ Warto też przeczytać artykuł o. Jacka Salija, Problem pacyfizmu. Znajdziesz go
TUTAJ J.