zbyszek 19.02.2006 11:02

1.Czy jedzenie kaszanki w piątek jest grzechem.osobiście myślę ,że tak.
2. Kiedy człowiek popełnia grzech przejedzenia:"nieumiarkowanie w jedzeniu i w piciu".rzadko się o tym mówi .Ale dzisiaj często sie przejadamy. Kiedy to jwst grzechem /szczególnie grzechem ciężkim/.Zdarza mi się że najem się łapczywie i szybko ,bo mam b.dobry apetyt i oczami zjadłbym wiecej niż mogę .A za chwilę czuje sie nasycony "za mocno".czy to jest grzech. Lub coś zjem i za chwilę widzę coś dobrego do jedzenia i znów jem.I czuję się przesycony.I kiedy to jest grzech ciężki uniemożliwiający przystąpienie do Eucharystii. Czasem udaje mi się pościć 1 dzień. Ale po tym dniu jem więcej niż powinienem. Proszę o odpowiedż. Zbyszek

Odpowiedź:

1. Zdania bywaja na ten temat podzielone, ale... Po pierwsze zwróćmy uwagę, że jeśli dla kogoś będzie to zjedzenie czegoś bardzo dobrego, to przeczy to duchowi postu. A jesli będzie to forma umartwienia, bo za kaszanką nie przepada, będzie nieco inaczej... W praktyce można w sytuacjach wątpliwych przyjąć rozwiązanie zaproponowane kiedyś przez któregoś z księży... Trzeba sobie odpowiedzieć w jakim sklepie dany towar się kupuje. W sklepie z mięsem czy nie... ;)

2. Grzechem cięzkim objadanie sie mogłoby być w dwóch przypadkach (zakładając oczywiście świadomość i dobrowolność czynu)

a) gdy ktoś je za dużo widząc, że ewidentnie mu to mocno szkodzi
b) gdy ktoś je wykwintne potrawy, a swoich bliskich naraża na nędzę i głód

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg