aleksandra 28.01.2006 14:16

sw grzegorz wielki twierdzi ze jedynym celem malzenstwa jest proekracja. jezeli przy tym malzonkowie odczuwaliby przyjemnosc, byloby to naruszeniem prawa malzenskiego, czyli grzechem. grzech ten nie jest ciezki i moze byc odpuszczony przez modlitwe. ztego stwierdzenia doszlam do wniosku ze pieszczoty w miejscach intymnych sa grzechem ciezkim. a jesli tak nie jest to jak nalezy rozumiec popelniony grzech ciezki gdy czytam w rachunku sumienia ; popelnilem grzechy nieczyste ze soba lub z inna osoba.

Odpowiedź:

1. Św. Grzegorz Wielki zmarł w 604 roku... Od tego czasu refleksja nad sensem współżycia się pogłębiła...

2. Pieszczoty w miejscach intymnych, jeśli dotyczą małżonków, nie są grzechem. Warunek: moga być elementem współżycia, a nie go zastępować. Jeśli nie chodzi o małżonków to takie zachowanie jest grzeszne.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg