lepsze podejście 29.12.2005 22:26
Kościół uczy że współżycie małżonków powino wypływac z miłości a nie z woli zaspokojenia własnych potrzeb seksualnych. Tylko kiedy odróżnic miłość od działania wypłyającego z popędu. Kiedy możemy powiedzić uczciwie że moje działanie wynika z miłości (a współżycie nie jest tzw. masturbacją we dwoje mimo zalegalizowanego zwiąku i akceptacji obojga małżonków). Czy mozna się tego lepszego podejścia nauczyć i jak?