S 15.11.2005 19:34
Witam!
Proszę o poradę Osoby Duchownej jeśli można.
Proszę o poradę w następującej sprawie:
jakiś czas temu zmarła moja babcia. Mama na pogrzebie troche nieprzemyślanie pwoiedziała mojej cioci(kobieta po przejściach która nie miała wtedy możliwości mieszkania w sowim domu i tułałą się po inncyh) że może będzie taka możliwość żeby zamieszkałą u nas, tak jakby na mijescu Babci. Było to nieprzemyślane. No i gdy doszło do tego że jej syn (cioci) zapytał czy była by taka możliwość, mama musiałą odmówić. pod presją reszty domowników. Jej syn ma malutkie mieszkanie i nie mógł jej przyjąć, w wyniku czego musiała (ciocia) zamieszkać iu drugiego syna w niezbyt przyjemnych warunkach. Teraz moje pytanie:
Jak ta cała sytuacja odnosi się do słów Jezusa dotyczących uczynków miłosiernych. Kto tu ma największy grzech? Czy jest możliwość jakiegoś odpokutowania tego czy naprawy sytuacji.
Proszę o poradę i z góry dziękuje za odpowiedź.