Alicja 17.10.2005 13:52

na poczatek jendo z mniej istotnych pytan,ale prosze o oidpowiedz na nie tez:)
czy w tym portalu znajduje sie zakladka z e-kartkami??
a nastepne pytanie to:
dlaczego tak strasznie krytycznie odnosicie sie do innych odlamow wiary chrzescijanskiej??
przeciez w taki sposob tylko zniecheca sie ludzi ktorzy maja watpliwosci.
ja jestem zwolenniczka(choc to moze nie wlasciwe slowo)tylko i wylacznie kosciola katloickiego,ale zauwazcie,ze Magdalena nie pisze, ze lubi Pastora, tylko,ze jest wyjatkowym czlowiekiem. i wlasnie o to w tym wszystkim chodzi,wyznawcy innych religi wychodza do ludzi "walcza"o nich a w kosciele katolickim tak jak by na tym ich przedstawiciela nie zalezalo...

Mysle,ze zarowno Ja jak i Wy powinnismy w inny sposob (nie zniecgecaniem do innych religi) zdobywac duszyczki dla Pana Boga. Mysle, ze tu przede wszystkim chodzi o postawe z ktorej wszyscy watpiacy mogliby brac przyklad...
z pozdrowioniami
Alicja

1. Zobacz TUTAJ

2. W naszym serwisie mamy mnóstwo materiałów o innych Kościołach i wspólnotach chrześcijańskich. Przygotowywany jest też serwis o ekumenizmie. Prosze nie zarzucać nam czegoś co nie jest prawdą. Odpowiedź w jednej konkretnej sprawie nieczego tu nie zmienia.

Trzeba też przypomnieć: bylibyśmy fałszywi, gdybyśmy twierdzili, że cieszy nas sytuacja, gdy ktoś odchodzi z Kościoła katolickiego. Kłamie wyznawca każdej grupy religijnej, jeśli twierdzi, że on myśli inaczej. Bo gdyby tak było naprawdę, gdyby było obojetne gdzie kto znajduje Boga, to ten sam człowiek przy każdej okazji nie atakowałby Kościoła katolickiego. A tak robi wielu wyznawców nowych grup religijnych (znacznie rzadziej członkowie tradycyjnych Kościołów).

Jako prowadzący portal nie jesteśmy w stanie "opiekować się" wszystkimi, którzy popadli w jakies tarapaty; nie stworzymy dla nich żadnej prawdziwej (prócz wirtualnej na naszym czacie) wspólnoty. A sporo listów z prośbami o pomoc, wytłumaczenie, do naszej redakcji przychodzi. Nie tylko do działu Zapytaj. Niektóre pytania rozpoczynają dłuższą wymianę korespondencji. Gdyby chcieć posłuchać Twojej rady jedynym wyjściem z sytuacji sytuacji byłoby ignorowanie tych listów. Bo odpowiadając zawsze można narazić się na zarzut, że jest się wobec innych zbyt krytycznym...

J.