30.06.2005 01:33

Nie chce być poddaną żadnemu mężczyźnie (jak nakazuje św. Paweł )- obojetne czy on mnie kocha czy nie. Chce zwyczajnie kochać i być kochaną....Wiem że kochać znaczy byc w pewnym sensie poddanym ukochanej osobie lecz od kobiet wymaga sie tu czegos wiecej, w przeciwnym razie św. Paweł napisałby: kochajcie sie wzajemnie ... i już.
Pytanie: czy w tej sytuacji lepiej będzie dla mnie nie planowac małżeństwa? dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedź:

Zobaczmy co napisał św. Paweł. Najpierw Kol 3, 18-19:

Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi!

Mąż despota na pewno jest kimś przykrym dla żony. Więc wymagania stawiane mężom są tu równie wysokie. Musi się bowiem często domyślać, co żonie może sprawić przykrość. A to - jak wskazuje doświadczenie mężów - nieraz bardzo trudne zadanie. Przykrość kobiecie sprawa czasem nawet to, że mężczyzna nieodpowiednio (zdaniem kobiety) się ubierze...

Zobaczymy drugi tekst (Ef 5, 22-30)

Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała.. Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół, bo jesteśmy członkami Jego Ciała.

Chyba widać dlaczego święty Paweł nie napisał po prostu "kochajcie się". Bo kobietom stawia za wzór Kościół, posłuszny we wszystkim Chrystusowi, a mężczyznom Chrystusa, który za swój Kościół oddał swoje życie.

Relacje między Bogiem a Izraelem często były przedstawiane przez proroków na wzór małżeństwa: Bóg był małżonkiem, Izrael (często niewierną) żoną. Do tego obrazu nawiązuje też Nowy Testament (choćby w scenie godów Baranka Ap 19,7). Paweł znając ten obraz motywuje małżonków do szczerej i nieobłudnej miłości...

Jeszcze jedno: gdyby się zastanowić nad sensem tego, co napisał św. Paweł, to wymagania stawiane mężczyznom są chyba znacznie większe. Żona ma być poddana mężowi jak Kościół Chrystusowi. Ale wiadomo, że Kościół jest też grzeszny i owo posłuszeństwo nie zawsze jest idealne. A wymagania stawiane mężczyznom? Za wzór stawia im Paweł idealnego Chrystusa. Tego, który poświęcił życie bez reszty, który pochylał się nad słabymi, ale sam zawsze był mocny. Czy to małe wymaganie?

Pytasz dalej, czy w takiej sytuacji nie planować małżeństwa... Zdaniem odpowiadającego rzeczywiście nie powinnaś małżeństwa planować albo przynajmniej poważnie sprawę przemyśleć. Bo przy takim Twoim nastawieniu najcudowniejszego i najbardziej ugodowego mężczyznę unieszczęśliwisz ciągłymi zarzutami, że próbuje nad Tobą panować...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg