11.06.2005 10:31

Za grzech Dawida umarł jego syn. Jak to się ma do tego że każdy jest odpowiedzialny za własny grzech?

Odpowiedź:

W Starym Testamencie idea odpłaty za grzechy, jak zresztą wiele spraw, doznała swoistego rozwoju. Początkowo rzeczywiście mniemano, że Bóg karze grzechy ojców na synach. Później jednak prorocy ostro przeciwko takiemy myśleniu występowali. Jeremiasz głosił (31, 29-30)

"W tych dniach nie będą już więcej mówić: Ojcowie jedli cierpkie jagody, a synom zdrętwiały zęby, lecz: Każdy umrze za swoje własne grzechy; każdemu, kto będzie spożywał cierpkie jagody, zdrętwieją zęby".

Podobnie Ezechiel (18, 2-4)

"Z jakiego powodu powtarzacie między sobą tę przypowieść o ziemi izraelskiej: Ojcowie jedli zielone winogrona, a zęby ścierpły synom? Na moje życie - wyrocznia Pana Boga. Nie będziecie więcej powtarzali tej przypowieści w Izraelu. Oto wszystkie osoby są moje: tak osoba ojca, jak osoba syna. Są moje. Umrze tylko ta osoba, która zgrzeszyła".

To jeszcze jeden dowód na to, że objawienie Starego Testamentu ulegało rozwojowi. Swoje wypełnienie, swoją "kropkę nad i" znalazło w tym co przyniósł nam Jezus Chrystus...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg