09.06.2005 21:10
1.Skoro impotent nie może się ożenic to czy w jego przypadku grzechem jest mieszkanie pod jednym dachem z kobietą z którą z przyczyn oczywistych nie współzyją. Poniekąd rozumiem czemu nie możę wziąc slubu, ze to wynika z samych cech małżenstwa - nastawienia na potomstwo. Ale patrząc ze strony tego człowieka - on przeciez nie chce byc samotny! Wąpię żeby Bóg nie chciał jego szczęścia. 2.Rozumiem że homoseksualiści nie mogą byc razem, ale zastanawiam się dlaczego Pan Bóg ich takimi stworzył, dalczego dał im pragnienia których spełnienie jest grzechem? Dlaczego skazał ich na samotnosc, na to, że kochają tych, z którymi nie mogą byc jesłi nie chcą miec grzechu.