grzegorz 01.06.2005 11:50

Chcialem sie spytac o... zbawienie, czym ono jest? kiedy sie dokonuja lub dokonalo? czemu mowimy ze Jezus nas zbawil, a gdy ktos umiera modlimy sie o zbawienie jego duszy? ostatnio moj kolega powiedzial ze nie czuje potrzeby zbawienia;) i choc wydalo mi sie to smieszne to zmusilo do zastanowienia ogolnie o pojeciu zabawienia... Jednoczesnie chcialem spytac - wg K. Emmerlich Jezus w ogrojcu "widzi" przed soba grzechy ludzkosci, przeszle i... przyszle- cierpi ale jednoczesnie wytzrymuje to spelnia sie wszystko co przepowiedzial. Czy ta wizja grzechow ktore na siebie przyjal nie jest swoistego rodzajem rozgrzeszeniem?

Pojęcie "zbawienie" ma dwa znaczenia. Z jednej strony tak określamy dzieło dokonane przez Jezusa Chrystusa, pojednanie człowieka z Bogiem. Z drugiej strony oznacza osiągnięcie ostatecznego celu, osiągnięcie nieba. Bez pierwszego niemożliwe byłoby drugie. Ale jednocześnie śmierć Jezusa pozostaje dla człowieka bezowocna (to znaczy jego życie nie skończy się wiecznym szczęściem) jeśli nie zechce przez wiarę i chrzest i dobre zycie przyjąć owoców zbawczej śmierci Zbawieciela...

Co do drugiego pytania... Odpowiadający przyznaje, że nie bardzo je rozumie. Wizja jest swoistym rozgrzeszeniem? Co to znaczy "swoiste rozgrzeszenie"?...Może tylko warto dodać: mistyczne wizje nie są wykładnią wiary. Wręcz przeciwne, by zostały uznane za prawdziwe muszą z nią byc zgodne...

J.