29.05.2005 21:58
Czy to poniekąd nie jest egoistyczne że Bóg stwarza ludzi żeby Mu służyli i Go kochali a jak nie chcą to idą do piekła i są nieszczęsliwi? Przyszła mi do głowy taka mysl i nie mogę się jej pozbyc. Co zrobic zeby tego typu wątpliwości i pytania nie zaprzątały całej uwagi i nie niszczyły relacji z Bogiem? Modlę się, chodzę do kościoła ale co jakis czas przychodzi mi do głowy taka mysl która przekreśla sens wszystkiego tego, burzy fundamenty (jak w tym przypadku burzy fundament jakim jest pewnośc miłości Boga). Co z tym robic?
Odpowiedź:
Jeśli nie chcesz, aby tego rodzaju myśli zaprzątały Twoją głowę, to po prostu na swoje wątpliwości musisz sobie odpowiedzieć. Zepchnięcie ich poza świadomość niczego nie da. Sprawa prędzej czy później powróci...
Czy rzeczywiście Bóg stworzył ludzi tylko po to, aby mu służyli i go kochali? Odpowiadającemu wydaje się, że pierwszym powodem dla którego Bóg stworzył człowieka była chęć podzielenia się z kimś swoim szczęściem. Tak samo jak dobrzy rodzice powołują dziecko do istnienia nie po to, żeby spełniło jakieś ich potrzeby, ale żeby podzielić się z nim swoją miłością, swoim szcześciem....
J.