29.05.2005 11:34

Postanowiałam za wszelką cenę unikac grzechu. Wiem że powinnam to postanawiac na każdej spowiedzi, i poniekąd tak było ale chyba dopiero teraz potraktowałam to tak bardzo poważnie. I już po kilku dniach pojawił się problem. Jestem studentką a to wiąze się z dużą ilością kserowania róznych materiałów z ksiązek które mają prawa autorskie. Nie mogę tych materiałów nie miec bo po prostu nie zalicze roku. Przepisac wszystkiego na pewno nie dam rady - za dużo tego. Kupic tez nie mogę, nawet gdybym chciała bo nie zarabiam jeszcze na własne utrzymanie i nie mogę narażac rodziny na dodatkowe wydatki. A jednak wydaje mi się że kserowanie to kradzież. Teraz mam bardzo konkretny problem: mam niedługo egzamin do którego muszę miec materiały, ok.60 strnon A4. Potrzebne mi są właściwie tylko na miesiąc - muszę sie po prostu nauczyc i zdac. W bibliotekach ksiązki nie ma. Mogę ją z czystym sumieniem skserowac? A jak nie to co mogę zrobic? Jak pogodzic to że muszę przeciez zaliczyc rok z tym żeby byc wiernym sumieniu? Mysle ze Jezus nie cieszylby sie z tego gdybym dla Niego zawaliła studia, ale nie wiem czy mam rację.

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego możesz z czystym sercem możesz te materiały skserować. To nie Twoja wina, że książki nie ma w bibliotece. A skoro jest potrzebna na studiach, to być powinna...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg