Szymon 10.04.2005 15:13
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus!
Moje pytanie dotyczy ostatnich wydarzeń związanych ze smioercią naszego ukochanego papieża Jana Pawła II. Ludzie doszukują się w jego akcie przejścia do domu Pana wielu symboli, zwłaszcza jeżeli chodzi o liczby, które układają się w bardzo logiczne i symboliczne znaki. Proszę przeanalizować to co teraz napiszę:
Data śmierci papieża: 2.04.2005
2+4+2+5=13
Godzina śmierci papieża: 21:37
2+1+3+7=13
21*37=777 LICZBA BOSKA
21+37=58 WIEK W KTÓRYM K.W. ZOSTAŁ WYBRANY NA PAPIEŻA
73+12=58 ROCZNIKOWO WIEK PAPIEŻA
Tydzień w roku, w którym zmarł: 13
Zamach na życie: 13 maja
To tylko niektóre z bardzo symbolicznych kodów zapisanych w dacie i godzinie śmierci Ojca Świętego. Ja jestem osobą wierzącą i niepotrzebna jest mi wielka symbolika i magia, aby przehrzeć na oczy. Jednak wiele osób które znam, właśnie uświadamiając sobie ta cała logiczną układankę, uwierzyło i stwierdziło, że na prawdę musiałabyć w tym ręka Boska. Chciałbym dowiedzieć się, czy pewnego rodzaju wiara w takie symboliczne znaczenia oraz doszukiwanie się znaków danych nam od Boga jest grzeszne i sprzeczne z naszą religią?? Przecież już w samej Bibli odnajdujemy mnóstwo liczb symbolicznych, a i cała ta święta księga jest wielka alegorią, której nie można czytać dosłownie. Dodatkowo obserwując media, a wnich nawet osoby duchowne, doszedłem do wniosku, że one same doszukiwały się symboliki w akcie śmierci JP II. Dzień poświęcony Maryji, wigilia święta Miłosierdzia, słoneczny dzień = pogoda ducha odchodzącego od nas papieża. Również gdy spiewaliśmy pod gołym niebem ulubiona pieśń Ojca Świętego "Barka" i przestało padać, jeden z księży na to zwrócił uwagę i odczytywał to jako znak z nieba.
Bardzo proszę o odpowiedź, bo na prawdę bardzo mnie ten temat ciekawi, a zarazem trapi, ponieważ nie wiem, czy moje zachowanie nie jest grzeszne.
Pozdrawiam serdecznie, i z góry Bóg zapłać!