03.04.2005 14:46
Papież był takim dobrym człowiekiem, a jednak Kościół modli się za Jego dusze. Jeśłi nawet o tak dobrym człowieku nie jestesmy pewni, ze jest w niebie, to czy ktokolwiek trafi do nieba? Nawet jeśli będę tak dobra jak papież (co się raczej nie stanie), nie będę miała pewności zbawienia. Przecież to straszna perspektywa. Wiem żę trzeba być doskonałym by ogladać Boga- ale to przecież jest niemożłiwe. Wszystkich nas czeka piekło? Albo tysiąclecia mąk m czyśccu?
Odpowiedź:
Masz rację. Jeśli on nie jest świetym, to jakie my mamy szanse?
Kościół zawsze modli się za zmarłych, nawet jeśli tylko "na wszelki wypadek". Zresztą papież przed śmiercią o taką modlitwę prosił. Po tych paru dniach od zadania pytania wszyscy już zauważyliśmy, że wielu dziś modli się już za Jego przyczyną, prosi go o orędownictwo. Ci ludzie są przekonani o świętości Jana Pawła II. Dopóki jednak Kościół oficjalnie tego nie ogłosi, pewności mieć nie będziemy.
Więc... Uszy do góry. Świętość nie jest dla nielicznych. Jest ona i dla nas, słabych ludzi...
J.