... 28.03.2005 19:57

Kiedyś czytałam Harrego Pottera...I wg mnie są tam takie fragmenty, które hm... występują przeciwko naszej wierze. Sumienie mówiło mi by tego nie czytać, własnie dlatego z szacunku dla wiary.... Ale... ciekawiło mnie cos tanie się dalej... i pomyslałam, że przeczytam sobie, a potem się pójdę wyspowaidać. Czy to był Grzech przciwko Duchowi Świętemu... Włąśnie, jeszcze jedno... Czasami jak mi się coś przypomni, to wydaje mi się, że coś było xle.... Ale skoro się z czegos spowiadałam to chyba nie musze się spowiadać z tego drugi raz??

Odpowiedź:

1. Opinie na temat Herrego Pottera są podzielone. Według osób którym odpowiadający ufa i po tym co sam zobaczył w telewizji, nie ma w tych książkach nic naprawdę sprzecznego z wiarą. To po prostu baśń. Piękna baśń.

2. Skoro w Twoim mniemaniu nie należało tej księżki czytać, to trzeba było pójść za głosem sumienia. Odpowiadający nie uważa jakoby był to grzech przeciwko Duchowi Świętemu (grzeszenie w nadziei odpuszcznia). W gruncie rzeczy bowiem prawie każdy grzech ma w sobie ów element liczenia na Boże miłosierdzie. Chyba nie trzeba stawiać sprawy tak ostro... Najlepiej jednak porozmawiaj na ten temat ze spowiednikiem, bo to jego opinia bedzie dla Ciebie wiążąca...

3. Nie doszukuj sie grzechu we wszystkim. Skrupulatne sumienie jest bowiem w gruncie rzeczy najczęściej wielką przeszkodą w zbliżeniu się do Boga. Ufaj Bożemu miłosierdziu...

4. Z czegoś, z czego się spowiadaliśmy zasadniczo nie trzeba spowiadać się drugi raz. Chyba że zataiło się jakiś bardzo istotny element (w rodzaju: rzucałem siekierą , a ktoś nie dodał w kogo). Byłoby tez konieczne, gdyby ktoś zatajał jakiś inny grzech i tym samym czynił spowiedź nieważną...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg