Sabina 22.03.2005 22:59

Mam od jakiegoś czasu poważne kłopoty ze zrozumieniem intencji i celu działania pewnej osoby, którą znam od kilkunastu lat i z którą od kilku lat wspólnie prowadzę pewne bardzo ważne publiczne przedsięwzięcie. Mam podejrzenia, że osoba ta podejmuje decyzje opierając się na nietrafnej analizie okoliczności. Pytam tę osobę o jej intencje, mówię jej o swoich wątpliwościach, ale ciągle nie dochodzimy do porozumienia. Chociaż wydaje mi się, że to ja w tym sporze mam rację, to jednak męczą mnie myśli, że może jednak się mylę i że powinnam pozwolić tej osobie działać według jej koncepcji. Z drugiej strony wydaje mi się, że realizowanie mojego widzenia rzeczy przyspieszy rozwiązanie bardzo poważnego społecznego problemu. Jak rozpoznać, kto z nas jest bliższy prawdy? Jak nie dać się uwieść pysze?

Odpowiedź:

Najlepiej poddać swoje sprawy osądowi jakiejś mądrej osoby. Bez znajomości problemu nie sposób cokolwiek radzić czy rozstrzygnąć...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg