24.02.2005 11:00
Czy spotkania ze Zmartwychwstałym to fakty, czysą tylko ukazane jako uzasadnienie Zmartwychwstania? Byłam bardzo zaskoczona, gdy przeczytałam, że połowa wydarzeń opisanych w NT to nie fakty, np.ukazywanie się Jezusa (bo niby dlaczego miałby jeśći pić), albo czytanie Pisma w synagodze (bo prawdopodobnie nie umiał czytać), albo chodzenie po wodzie (bo to tylko symbol). I to przeczytałam w katolickiej książce. Ale jeśli tak jest, to wszystko, cała Ewangelia, z postacią Jezusa na czele możę być tylko symbolem.
Odpowiedź:
Proszę podać autora i tytuł tej książki. Bo jeśli nie jest to jakieś przekłamanie (na zasadzie głuchego telefonu) to autor tej ksiązki głosi nieco dziwne poglądy.
1. Po co Jezus miałby jeść i pić? Czyżby człowiek jadł tylko dla zaspokojenia głodu, a nigdy nie dla celebrowania spotkania z przyjaciółmi?
2. Skąd pomysł, że Jezus nie umiał czytać? Przecież akurat w Izraelu nie było to wcale takie dziwne. Każdy miał czytać Pismo Święte...
3. W poprzednich odpowiedziach (1-2) wyraźnie widać, ża autor owych rewelacji odrzuca wszystko, co mu się nie mieści w głowie. Czy kryterium "mieści się w głowie" jest dobrym kryterium do oceniania zjawisk niezwykłych? Tym sposobem można zaprzeczć prawdziwości wielu rzeczy. Jaki sens ma uznawanie za prawdę tylko tego, co "mieści się wgłowie" wbrew świadectwu zmysłów tych, którzy widzieli i słyszeli?
J.