Tomek 20.02.2005 16:44

Witam Mam problem:popełniłem grzech ciezki i chce sie z niego wyspowiadac ale nie załuje ze grzechem zraniłem Boga a tylko dlatego ze moge byc za to potepiony.Chce zalowac takze z tego pierwszego powodu ale tego zalu nie potrafie wzbudzic nie chce grzeszyc i zyc dobrze .Czy taka postawa wystarczy do odpuszczenia grzechui ciezkiego? Dla tej łaski poświecil bym wszystko ale nie umie jej wykorzystac.Prosze o odpowiedz najlepiej do8.marca .Bóg zapłac

Nie potrafisz żałować ze względu na miłość Boga? Trochę dziwne co piszesz, bo jednocześnie parę linijek dalej napisałeś, że "dla tej łaski poświęciłbyś wszystko". Bardzo więc Bożego przebaczenia pragniesz. Jest w tym przecież także szczere postanowienie poprawy. Musisz chyba tylko uświadomić sobie, że żal to nie tyle uczucie, co postawa: uznania przed Bogiem swojej winy.

Zdaniem odpowiadającego nie tylko żal niedoskonały jest w Tobie. W każdym bądź razie wydaje się, że nie tylko ze strachu żałujesz. Nawet jeśliby tak było, to żal niedoskonały wystarcza do odpuszczenia grzechów w sakramencie pokuty. Najlepiej jednak będzie jeśli pójdziesz do spowiedzi i o swoich wątpliwościach powiesz.

J.