Ania 26.01.2005 18:49

Ostatnio dowiedziłam się o istnieniu pierwszej żony Adama - Lilith. Jestem katoliczka, czytam Biblię, w każda niedzielę uczęszczam na Mszę Św. i staram się często przyjmować komunię. Nie mogę sobie przypomnieć czy na lekcjach religii mówiono o niej nie moge znaleść nic w Biblii. Natomiast w Torze czyli żródle jest uwzgledniona . Dlaczego w naszej Bibli i nauce kościoła nie ma wzmianki, jestem troche zakłopotana

Odpowiedź:

Żydzi i chrześcijanie maja ten sam Stary Testament (przynajmniej w tym, co nazywamy Torą). Nie ma tam najmniejszej wzmianki o Lilit (Lilith) jako towarzyszce Adama. Na jakie więc źródło (nazwane przez Ciebie niesłusznie Torą) się powołujesz?

Lilit to hapax legomenon (słowo użyte w Biblii tylko raz). Występuje w Iz 34, 14. Jest tam użyte na określenie demona (nieco szerzej w J. Flis, Jezus a demony na tle antydemonicznych praktyk starożytnego Wschodu, Lublin 1990).

O Lilith jako towarzyszce życia Adama pisze w swojej książce R. Graves i R. Patai, Mity hebrajskie. Na co się powołuje? Według podanej w książce bibliografii na Jalkut Reubeni, zbiór kabalistycznych komentarzy do Pięcioksięgu, zebranych przez Rabbiego Reubena ben Hoshke Cehena, zmarłego w 1673 roku w Pradze. Na Alfa Bet diBen Sira, dzieło przypisywane autorowi księgi Syracha, w rzeczywistości będące kompilacją o wiele późniejszą. Na Numeri Rabba, midrasz do Księgi Liczb, skompilowany w XII wieku naszej ery. Te dane odpowiadający zaczerpnął z bibliografii podanej we wspomnianej wyżej książce. Czy można je więc uważać za źródła i postawić w jednym rzędzie z Torą, której ostateczna wersja powstała VI-V wieku przed naszą erą, a której tekstu odtąd pilnie strzeżono?

Nie ma więc najmniejszego powodum by Kościołowi zarzucać w tym względzie jakiekolwiek kłamstwo...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg