30.11.2004 17:59
Wszyscy twierdzą że wybór religii jest zależny od tego komu się wierzy. Ale przecież ja nie widzęJezusa żęby móc Mu uwierzyć, mogę wierzyć ludziom którzy o Nim mi mówią. A różni ludzie mówią różnie (katolicy, protestanci, muzułmanie). Jeśłi Jezus był taki jak mówią Ewangelie to na pewno byłby kimś komu trzeba wierzyć ale ską mogę mieć pewność że nie przekręcono Jego słów? Nawet jeśłi Jego słowa są autentyczne to pozostaje jeszcze kwestia interpretacji, różnie ludzie twierdzą że Jezus miał na myśłi co innego mówiąć różne słowa. Jak więć znaleźć tę właściwą religię? WIerzę żę jest Bóg który objawił się ludziom ale każda religia twierdzi że to ona ma pełnię objawienia. Chcę wierzyćBogu... ale nie wiem gdzie On jest! Mogę prosić o jakąś radę?
Odpowiedź:
Zdaje się, że nie jest to Twoje pierwsze pytanie w tej kwestii, bo na podobne odpowiadaliśmy w ostatnich tygodniach chyba kilka razy. Jest w Tobie coś ze św. Tomasza, który musi spradzić sam, ufając tylko sobie. Pan Jezus powiedział mu: "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli".
Wysuwasz kilka wątpliwości. Po pierwsze, czy przekaz Ewangelii czegoś nie przekręcił. Teoretycznie jest to możliwe. Tyle że u podstaw Ewangelii leży nauka Apostołów, którzy Jezusa widzieli i słyszeli. Znali go też inni Jego uczniowie. Jakoś nie widać, aby któryś z nich zaprotestował przeciwko temu, co napisali inni... Umówili się? I za to (prawie) wszyscy oddali swoje życie? Zauważ, że Ewangelie jednak w szczegółach różnią się między sobą. Czy to nie najlepszy dowód na zasadniczą zgodność z prawdą przekazu Ewangelii?
Mówisz, że słowa Pisma Świętego mozna różnie interpretować. Masz swój rozum. Wybierz tą interpretację, która jest Twoim zdaniem bardziej przekonująca. Jako kryterium prawdy nie przyjmuj jednak swojego widzimisię, ale sprawdź, czy dana interpretacja zgodna jest z tym, co napisano w innych fragmentach Pisma. To stara zasada wyjaśniania sensu biblijnego: treść Pisma Świętego wyjaśniać przy pomocy innych fragmentów tegoż Pisma...
Po trzecie: módl się o światło Ducha Świętego. Z Jego pomoca rozwikłasz wszystkie problemy. Może nie nastąpi to zaraz, ale On na pewno nie pozwoli Ci zupełnie się zagubić...
J.