ania 25.10.2004 15:49

Jak to jest z tym samobójstwem. Wiem że wcale nie jest powiedziane, że samobójca pójdzie do piekła, bo może przeprosić Boga w ostatniej chwili etc .Ale czy musi przepraszać?? Jest jakiś fragment PŚ, który wprost mówi że człowiekowi nie wolno?? Przecież ludzie mają WOLNĄ WOLĘ. Oczywiście można podsunąć przykazanie: "nie zabijaj" ale np. niektórzy stwierdzają, iż hebrajski tekst Dekalogu ,,mówi wyraźnie, iż chodzi tu o zabójstwo niezgodne z prawem, zdradzieckie, dokonane z zemsty lub dla osobistej korzyści''
"Nie morduj'' – tak jak czytamy w ,,Księdze Modłów Kościoła anglikańskiego''. Więc może po prostu mamy zły przekład?? Może jednak wolno wykorzystać tę wolną wolę??

Odpowiedź:

Jedyną sytuacją, w której dopuszczalne jest pozbawienie człowieka życia jest tzw. obrona konieczna (siebie lub bliźnich). Chodzi o sytuacje, w których ktoś stanowi wielkie zagrożenie dla życia i zdrowia innych, a inne sposoby zapobieżenia złu nie wchodzą w rachubę.
Nawet jeśli przetumaczymy owo przykazanie jako "nie morduj" nie zmienia to niczego w kwestii samobójstwa. Mordowanie samego siebie jest tak samo złem jak zabijanie...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg