27.09.2004 10:40

Czy określenie "Syn Boży" jest równoznaczne z określeniem "Bóg"?

Odpowiedź:

Nia ma takiej równoznaczności. W Starym Testamencie tytuł ten odnoszono do aniołów (Job 1,6), ludy wybranego (Wj 4,22, Oz 11,1, Jr 31, 9), pobożnych Izraelitów (Pwt 14,10, Oz 1,10), wodza ludu wybranego (Ps 82,6) i króla - Mesjasza (1 Krn 17,13, Ps 2,7; 89,27). Nie wskazywał on na synowstwo naturalne tych osób, ale przybrane, mające swe źródło w powołaniu i misji. W Nowym Testamencie ma już jednak nieco inne znaczenie. Ewangeliści w działaniu Jezusa widzą moc Bożą, widzą że Jezus jest kimś więcej, niż tylko czlowiekiem. Pytanie o tożsamość Jezusa często występuje wpierwszej części Ewangelkii Marka. Nie ma tam jeszcze jasnej odpowiedzi. Ale w scenie sądu przed Sanhedrynem znajdzie swoje dopełnienie: Jezus jest tym, który jest następcą tronu niebieskiego, tym który będzie siedział po prawicy Ojca. To już nie jest przybrany Boży Syn. On jest -jak to nazwie św. Jan - Jednorodzony...

Przytoczmy scenę przed Sanhedrynem w wersjii Mateusza (26, 62-66)

"Wtedy powstał najwyższy kapłan i rzekł do Niego: Nic nie odpowiadasz na to, co oni zeznają przeciwko Tobie? Lecz Jezus milczał. A najwyższy kapłan rzekł do Niego: Poprzysięgam Cię na Boga żywego, powiedz nam: Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży? Jezus mu odpowiedział: Tak, Ja Nim jestem. Ale powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego, i nadchodzącego na obłokach niebieskich. Wtedy najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty i rzekł: Zbluźnił. Na cóż nam jeszcze potrzeba świadków? Oto teraz słyszeliście bluźnierstwo. Co wam się zdaje? Oni odpowiedzieli: Winien jest śmierci".

Za te słowa Jezus został skazany na śmierć. Bo - według słuchających Go - były bluźnierstwem. Na czym owo bluźnierstwo polegało? Nie na tym, że powiedział "Jestem Synem Bożym", bo jak wytłumaczono wcześniej, nie było w tym nic nadzwyczajnego. Ale na tym, że powiedział, iż będzie zasiadał po prawicy Boga. To miejsce bowiem było zarezerwowane dla syna - następcy tronu. My możemy tego nie wiedzieć, ale doskonale zrozumieli Go słuchacze. Inaczej nie mieliby za co skazać go na śmierć. I proszę nie myślęć, że Jezus został źle zrozumiany. Mówił pod przysięgą, a przecież inaczej sprostowałby swoją wypowiedź...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg