25.09.2004 10:05

BŁAGAM O SZYBKĄ POMOC, dręczą mnie koszmary, nie mogę znaleźć spokoju, wciąż myślę o swojej śmierci i o tym co po niej nastąpi. Problem w tym że człowiek stoi przed tak potwornie trudnym wyborem religii (tylko proszę mi nie pisac że to prosty wybór, sama każdego dnia doświadczam jak jest trudny), boję się tego że zły wybór spowoduje że pójdę do piekła, nie wiem czemu Bóg stawia nas przed takim wyborem który jest jak loteria, jeden wybiera tak, inny inaczej, i każdy jest pewnien że ma rację. Odpowiadający pewnie napisze mi mnóstwo dowodów na to że to chrześcijaństwo jest prawdziwe, ale problem w tym że np.muzułmanie te dowody znają doskonale i potrafią znaleźć kontrargumenty. To nie jest kwestia wyboru tego komu sięwierzy bo muzułmanie też twierdzą że wierzą Chrystusowi i że to oni dobrze rozumieją Jego naukę. Ja naprawdę żyjęw ciągłym strachu, może Odpowiadający pomyśli że przesadzam ale ja po prostu ciągle się trzęsę (dosłownie) ze strachu. Jeszcze kilka dni życia w takim stanie i po prostu zwariuję. A najagorsze żę zaczynam postrzegaćten stan jako wezwanie Boga do zrozumienia że nauka Kościoła nie jest prawdziwa. Odpowiadający karze mi się modlić... A jaśli ja się modlę do "niewłaściwego" Boga?

Odpowiedź:

Tej pewności nigdy mieć nie będziesz, dopóki nie zaczniesz się modlić. Powiedz Bogu o swoich wątpliwościach. Powiedz Mu o swoich rozterkach. I nie bój się, że Twoja modlitwa trafi do niewłaściwego Boga. Ostatecznie muzułmanie czczą tego samego Boga, stwórcę nieba i ziemi. Tyle że nie uznają Syna i Ducha. Nawet więc jeśli to oni mają rację, Ty modlisz się do właściwego... Muzułmanie uznają także w Jezusie wielkiego człowieka, więc nic nie stoi na przeszkodzie, byś Ty modliła się do Tego, którym kiedyś posłuży się Bóg. Ale módl się, a nie rozmyślaj bez Boga. Bo bez modlitwy do Twojego serca ma przystęp szatan. I właśnie wtedy źle wybierzesz...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg