14.09.2004 15:10

Czy Eliasz rzeczywiście został wzięty do nieba? Fakt? CZy symbol?

Odpowiedź:

Trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Zapewne najlepiej jest przyjąć, że sprawa ta na tej ziemi pozostanie dla nas tajemnicą. Zresztą nie ma ona dla naszej wiary jakiegoś szczególnego znaczenia.

Jak więc wydarzenie zinterpretować? Proszę zwrócić uwagę, że w Starym Testamencie, przynajmniej do czasów powstania ostatnich jego ksiąg, nie ma jasno sformułowanej wiary w życie pozagrobowe. Scenę tę można więc wyjaśnić jako obrazowe przedtawienie faktu, że Bóg dla Eliasza zrobił wyjątek, że wziął go do siebie, że jest on blisko Boga. (Choć trzeba pamiętać, że niebo jeszcze było zamknięte. Dopiero po zmartwychwstaniu Jezusa zmarli mają możliwość osiągnięcia wiecznego szczęścia z Bogiem, nieba. Wcześniej przebywają w tzw piekłach, szeolu, otchłani). Jest jednak sprawa ważniejsza: dzięki temu zaczęto wierzyć, że Eliasz powróci przed nadejściem Mesjasza. Gdyby umarł, nie byłoby powrotu. Pan Jezus Eliaszem nazwał później Jana Chrzciciela (Mt 17, 10-13):
"Wtedy zapytali Go uczniowie: Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz? On odparł: Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

Eliasz i Jan to dwie różne osoby. A jednak przez Jezusa są utożsamione. Jan, Nowy Eliasz stał sie jasną zapowiedzią Jezusa tylko dlatego, że prawdziwy Eliasz zniknął w trudnych do wyjaśnienia okolicznościach...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg