iza 26.08.2004 16:42
Szczęść Boże Drogi Księże! Mam wielki problem życiowy. Zakochałam się z wielką wzajemnością w facecie. Planowaliśmy ślub, ale jak się okazało jesteśmy spokrewnieni. Nasi dziadkowie byli braćmi (mieli tę samą matkę, natomiast różnych ojców, no i oczywiście mieli różne nazwiska). Jestem zrozpaczona, bo chyba będziemy musieli się rozstać, a tyle było wspólnych planów na przyszłość, dom, gromadka dzieci... Jak mam postąpić? Co zrobić? On nalega na ślub, a ja wiem, że chyba teraz jest to niemożliwe. Bardzo proszę o konkretną odpowiedź na pytanie: czy możemy się pobrać? Czy możemy mieć rodzinę i dzieci? Pozdrawiam. Życzę wszystkiego dobrego. Błagam o odpowiedź
niedz. | pon. | wt. | śr. | czw. | pt. | sob. |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 |
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |