31.07.2004 19:36
Szczęść Boże.
Proszę księdza mam takie trochę dziwne pytania. A mianowicie mąż panicznie boi się nieść w procesji podczas Czuwania Fatimskiego figurkę Matki Bożej. Ostatnio nawet nie można było znaleźć ochotnika w kościele i chciałam się zapytać o:
pytanie nr 1) Czy całość jest ciężka (figurka + drewniana podstwa z uchwytami?
pytanie nr 2) Czy te mocowania które wkłada się na czas procesji a później się wyciąga na czas czuwania i znowu się wkłada gdy figurkę zanosi się do dolnego kościoła łatwo się wyciąga i czy w czasie niesienia figurki może „wyjść” z tej podstawy???
Bo chodzi o to że mąż boi się chyba tego że te mocowania co mężczyźni mają na barki mogą wypaść z podstawy i figurka się roztrzaska.
Halina