07.07.2004 20:53
Dlaczego małżeństwo jest podstawową formą życia człowieka skoro w niebie „nie będzie się żenić ani za mąż wychodzić” a tu na ziemi życie w celibacie stwarza większe możliwości zycia w głębszej religijności (Mt 9,10-12, 1 Kor 7, 32-34). Jeśli w niebie stan dziewictwa będzie naturalną formą życia i w niebie nie będzie już grzechu, ani smutku i łez i będzie wieczne szczęście czy to oznacza, że jest to stan doskonalszy?
Żyjemy w dobrym świecie stworzonym przez Boga, ale skażonym przez grzech pierworodny. Ja nie widzę często harmonii w świecie stworzonym przez Boga. Przeczytałam w książce o Katolickiej Nauce Społecznej (tak jak mi się wydawało), że przyczyną upadku pierwszych ludzi było pewne nadużycie seksualne. Dlaczego więc Bóg będąc doskonały stworzył ludzi istotami seksualnymi? Ta sfera życia przynosi wiele cierpień, dlaczego więc ją stworzył dobry Bóg? Czy nie mógł wymyśleć bardziej humanitarnego sposobu na przekazywanie życia? Ten jaki istnieje w moim odczuciu upokarza godności drugiej osoby.