Łukasz 03.07.2004 20:35

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Bardzo proszę o pomoc. Z góry mówię, że sfera o której chcę porozmawiać jest bardzo delikatna.
Chodzi o powołanie do życia w kapłaństwie. I chyba nic w tym dziwnego, że młody chłopak decyduje się na takie życie. Jednak ogromny problem pojawia się w momencie, gdy chłopak ten ma problemy ze sferą seksualną.... Niestety jest to bardzo ogromny problem, z którym walczę już od dawna. Walkę ze swoją słabością podjąłem tylko dla Chrystusa, gdyż tylko dla Niego chce żyć. Proszę zatem o odpowiedź na następujące pytanie: czy osoba, która ma takie problemy może zostać powołana przez Jezusa? Czy to tylko moje serce mi o tym mówi i nie mi daje spokoju? Powiem szczerze, że bardzo interesuję się teologią, lubię się modlić, i bardzo często myślę o życiu w celibacie, to jednak przez swój grzech nie potrafię i nie chcę zgodzić się na życie w kapłaństwie. Uważam, ze byłoby to niegodne mnie, grzesznika. Istnieje jeszcze jedna kwestia. Moi bliscy, znajomi, a nawet mój spowiednik(!) oczekują ode mnie, ze wstąpię do seminarium.... Jak widać, znalazłem się w bardzo trudnej sytuacji.... Nie wiem, jak mam do tego podejść, bo serce chce służyć Bogu, a rozum odpycha. Proszę w miarę możliwości o szybką odpowiedź.
Z poważaniem: Łukasz

Odpowiedź:

Odpowiadający aż boi się radzić, ale....

1. Nie stawiaj problemu na płaszczyźnie bycia godnym kapłaństwa. Bóg wybiera kogo chce. A z grzechu trzeba się po prostu podnieść...

2. Zanim zostaniesz kapłanem (niekoniecznie zanim pójdziesz do seminarium)powinieneś sobie z tym problemem poradzić, bo potem może dojść do jakiejś tragedii. Bycie kapłanem wymaga życia w celibacie. Z wszystkimi tego konsekwencjami. Jeśli to dziś zlekceważysz, być może ciągle będziesz rozdarty... A wtedy bedziesz niezbyt dobrym kapłanem...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg