03.07.2004 15:50
Jaki cal ma modlitwa, w której o coś proszę? Np. jeśłi ktoś zdaje na studia i modli się żeby się dostał, a jest kilka osób na miejsce, to gdyby Bóg pomógł tej osobie, to byłoby to kosztem innych. CZy modlitwa w takiej intencji nie jest po prostu bez sensu? Albo jełśi ktoś jest chory i prosi o zdrowie, to zastanawiam się czemu Bóg nie uzdrowi go sam, a chce, żeby Go o to prosić? Rozumiem że może tu chodzić o to, żeby człowiek rozmawiał z Bogiem i mowił Mu o swoich potrzebach, ale wielu ludzi wierzy że im więcej osób modli się w danej intencji, tym bardziej prawdopodobne jest, zę zostanie wysłuchana. To tak jakby Bóg nie był skłonny do spełnienia prośby i dopiero ludzie go przekonali. Proszęo jakieś wyjaśnienie bo przestaję rozumieć wartość proszenia Boga o cokolwiek.