Jeśli poprosisz kogoś o modlitwę, to jest to bałwochwalstwo? A gdy spotykasz kogoś, kto - Twoim zdaniem - dobrze postępuje i chcesz go naśladować w swej drodze do Boga, to odbierasz tym sposobem cześć należną Bogu? Przecież dokładnie to robimy w tzw. kulcie świętych. Tylko tyle, że oni nie żyją na ziemi, a przeszli już do wieczności. Prosimy ich, aby się wstawiali za nami i próbujemy naśladować ich cnoty. Zawsze jednak oddajemy cześć Bogu, który pozwolił im przezwyciężyć słabości i stać się świętymi.
A przy okazji o "świętych obcowaniu" jest mowa w najstarszym Wyznanu wiary, Składzie Apostolskim. Tradycja przypisuje jego powstanie Apostołom. Na pewno trzeba też pamiętać, że Nowy Testament jest spisaną Tradycją Kościoła I wieku i że Pismo nie jest jedynym źródłem wiary...
Podobnie jest z kultem relikwii, dziś zresztą mało popularnym. Więcej znajdziesz
TUTAJ J.