28.05.2004 10:06

Zwierzęta wolno zabijać dla zdobycia pokarmu. A jakie jest zdanie Kościoła np. w sprawie polowań (nie zawsze ich celem jest zdobycie pożywienia, często to tylko forma "rozrywki") albo zabijania małych psów i kotów (często tak się postępuje ze zwierzętami którymi nikt nie chce się zająć)?

Odpowiedź:

Odpowiadający nie przypomina sobie, aby Kościół zajmował w tej kwestii oficjalne stanowisko. Trzeba chyba jednak powiedzieć tak:

1. Jeśli upolowane zwierzęta człowiek później zjada, to nie ma w tym nic zdrożnego. Z perspektywy zdobywania pokarmu nie ma bowiem znaczenia czy zabija się zwierzęta dziko żyjące czy hodowlane.

2. Człowiek zabija czasem zwierzęta które mu uprzykrzają życie: muchy, komary itp. Podobnie robi się z myszami czy szczurami. Jeśli w ten sposób postępuje się także z uprzykrzającymi życie innymi zwierzętami, to trudno mówić o jakimś grzechu. Oczywiście zawsze warto przemyśleć, czy nie da się załatwić tego jakoś inaczej...

3. Jeśli zabijanie zwierząt jest dla kogoś tylko i wyłącznie rozrywką albo gdy zadaje zwierzętom niepotrzebne cierpienie, na pewno dopuszcza się zła...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg