Anna 18.01.2004 21:31
Dotarł do mnie dziś, akurat w niedzielę, niewinny przepis na "chleb z Watykanu". Niektórzy może go znają. Wykonanie wymaga pięciu dni, dodając każdego dnia poszczególne składniki.J ednak nie to stanowi wątpliwość, lecz wzmianka na końcu: "Podzielić na 4 części. Trzy dajemy dobrym ludziom, z reszty pieczemy chleb.Przynosi on szczęście w rodzinie, specjalne życzenia.Piecze się go tylko raz w życiu, odmowa przynosi nieszczęście. Nie wolno go wyrzucić, ani wynosić z domu. Spożywać w gronie rodziny". Dla mnie tego typu "łańcuszki", podobnie jak te przesyłane, ostatnio często, drogą poczty elektronicznej są bzdurą, tu zaś wykroczeniem przeciw I-szemu Przykazaniu. Przez szacunek dla chleba, chcę go upiec. Przez wzgląd zaś na intencję miałabym ochotę wyrzucić tę masę do kosza.
Z góry dziękuję za rozwianie wątpliwości.