16.09.2003 17:48
Do pytania z 10.092003 odpowiedzieliście,że jestem skrupulantem.\Może i tak - Mam wiele problemów. Na przykład zanim pójdę do spowiedzi bardzo długo i szczegółowo analizuję wszystko. Ale wydaje mi się że jeżeli ktoś nie zapłacił wszystkich długów to na pewno nie zrobił dobrze. to samo eśli naprawił sprzęt na gwarancji, który sam zepsuł. i jeszcze jedno. Dlaczego spowiednicy przyspowoiedzi oceniają ciężar grzecu i mówią np. nie masz grzechu lub masz grzech. Sądzę że po dokonaniu czynu nie ważna jest materia. Ważne est czy był świadomy i dobrowolny. Jeśli świadomie sądziłem że np. powiedzenie pewnego słowa ( nie grzesznego) jest grzechem ciężkim to moim zdaniem mam grzech bezwzględu na to czy spowiednik określił to jako materię małą czy dużą. Podobnie jeśli nieświadomie, bezmyślnie zbluźnię to nie mam grzechu bo przecież to było nieświadomie ( nie w sercu) . Czy mam rację czy nie? A z drugiej strony bardzo się z tym i innymi rzeczami męczę. Na spowiedzi mówię tylko grzechy bo jeśli bym mówił zadając pytania tak jak u was tgo bym musiał robić to bardzo długo.