Kaśka 22.04.2003 18:54

Są chwile kiedy nie chce mi się żyć. Nie myślę o samobójstwie, ale o tym żeby Bóg zabrał mnie do siebie przez chorobę czy wypadek. Czy taki stan ducha i takie myślą są grzechem. Czy należy je wyznać kapłanowi w konfesjonale?

Odpowiedź:

Święty Paweł kiedyś powiedział, że dla niego żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk (Flp 1,21). Trudno pragnienie nieba i opuszczenie tego padołu łez nazwać grzechem...
Jeśli takie myśli wynikają z chwilowych załamań, to warto prosić Boga o pomoc w rozwiązywaniu swoich problemów... Życie na ziemi nie musi być koszmarem....

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg