misia
22.02.2003 12:04
Jeżeli wyobrażam sobie moją noc poślubną, to czy jest to grzechem?
Odpowiedź:
Ogólnie rzecz biorąc tzw. nieczyste myśli są uważane za grzech ciężki. Nie jest jednak grzechem, jeśli mąż czy żona myśli o współżyciu ze swoim partnerem. Tu pojawia się pewien problem związany z mało precyzyjnie zadanym pytaniem. Otóż narzeczonym wolno myśleć i pragnąć współżycia seksualnego. Owe pragnienia i myśli nie mogą jednak powodować niebezpieczeństwa aktualnego podniecenia seksualnego (nie ma tu sprzeczności, sprawa wymaga umiejętności opanowywania własnych pragnień). W innych przypadkach (kiedy nie chodzi o narzeczonych) myślenie o nocy poślubnej należy chyba traktować raczej jako wybieg mający uspokoić sumienie. Trudno w sposób czysty myśleć o nocy poślubnej, gdy ślubu się nie planuje...
J.