mężatka 07.02.2003 17:55

Mam pytanie na które nie udało mi się znaleźć jasnej i precyzyjnej odpowiedzi. Czy wzajemne pieszczoty małżonków nie prowadzące do pełnego stosunku seksualnego są grzechem??? Jeśli tak to dlaczego? I czy również wówczas gdy nie ma możliwości poczęcia dziecka (np. niepłodna fazaz cyklu, ciąża) lub gdy poczęcie kolejnego dziecka jest nie wskazane ze względów medycznych?

Odpowiedź:

Z podręcznika teologii moralnej (A. Kokoszka, Moralność życia małżeńskiego)
"Nie są zatem grzechem
a) Wszystkie myśli o wspólnym życiu małżeńskim, pragnienia przeżyć seksualnych, wyobrażenia życia seksualnego małżeńskiego, o ile nie wywołują orgazmu
b) Wzajemne pieszczoty, chociaż bardzo podniecające, dające dużą przyjemność seksualną, byle nie wywoływały orgazmu poza stosunkiem małżeńskim. Gdyby przypadkowo nastąpił orgazm niezamierzony – grzechu nie będzie. W przyszłości należy zachować większą ostrożność.
c) Nawet zapoczątkowane zespolenie cielesne i zaniechane, o ile nie prowadziło do wywołania orgazmu u mężczyzny i kobiety nie jest grzechem".

red.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg