E-Milka
04.01.2003 22:20
Dzięki J. za odpowiedz .Tylko nie wiem dlaczego przypominasz Indianina ? Przeciez Ciebie nie oskalpowałam? Musisz fajnie uczyc religii,szkoda że nie jestes moim nauczycielem. Pozdrawiam
Odpowiedź:
Indianie nazywani są czerwonoskórymi. Ja też robię się czerwony, kiedy słyszę pochwały.
Co do drugiej opinii... Wydaje się, że bardzo często słusznym jest stare powiedzenie: "Cudze chwalicie, swego nie znacie"... W ogóle, nauczyciele w szkole często są z góry traktowani, jakby byli wrogami młodzieży. A na dobrą opinię u uczniów muszą pracować kilka lat. Po reformie (tylko trzyklasowe liceum) może się okazac, że to za krótko...
Jeśli narzekacie na swojego katechetę, to pomócie rozwinąć mu skrzydła. Jak? Bardzo prosto. Musicie uczestniczyć w lekcji. Ale nie mówić zbyt wiele. On też chce mieć coś do powiedzenia. Ostatecznie przygotował się do katechezy i wie trochę więcej niż wy. Jeśli katecheta zauważy wasz pozytywny stosunek do przedmiotu i do siebie będzie mu dużo łatwiej prowadzić ciekawie lekcje. Jestem pewien, że w 90% przypadków ta metoda będzie skuteczna.
PS. Proszę wybaczyć, że w tym przypadku odpowiadający odszedł od zwyczaju niepisania w 1 osobie liczby pojedynczej. To się już raczej nie powtórzy.