Powołanie 14.05.2023 23:17
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jak to jest z tym powołaniem? Od już jakiegoś czasu się nad nim zastanawiam i nie wiem jak do tej sprawy podejść. Przez większość mojego życia uważałem, że jestem powołany do kapłaństwa, ale na szczęście w porę zdałem sobie sprawę, że nie, że to raczej nie dla mnie. Mam też za sobą nieudany związek. I nie wiem co jest dla mnie. Przyszła też do mnie taka myśl, że może jestem powołany do oddania się w celibacie Bogu, ale w życiu świeckim, to tzw. powłanie do samotności. I przez jakiś czas tak myślałem, że tak jest. Ale z kolei, gdy moi przyjaciele mówią o np. swoich dziewczynach, to jest we mnie taka jakaś zazdrość. Nie wiem czy to zazdrość wynikająca z tego, że mi związek nie wyszedł i im zazdroszczę, że im wychodzi, czy może to wskazuje, że moim pragnieniem jest małżeństwo. Jestem na pewnym rozdrożu, bo nie wiem gdzie się skierować. Nie ma znowu nikogo wolnego w moim otoczeniu, z kim chciałbym budować związek. A wiem, że kapłaństwo to raczej nie jest to. Myślałem właśnie nad tym powłaniem do samotności, bo wydawało mi się, że to jest to. I może jest, ale nie wiem. Bo odkrywanie powołania to nie jest modlitwa o objawienie co mam robić. To jakaś decyzja, a zawsze można się pomylić i źle wybrać. A ja nie wiem jak i co wybrać. Proszę o jakąś wskazówkę, co mogę zrobić, prócz modlitwy.
Hm... Nie bałbym się pomyłki. Człowiek na koniec zostanie rozliczony nie z tego, czy zrealizował powołanie, ale z tego jak żył. czy realizował powołanie do miłości czy wybrał raczej zło.
A więcej na temat odkrywania powołania znajdziesz TUTAJ
J.