F 16.09.2022 21:56
Pokłóciłem sie raz z dwójką przyjaciół. Byłem na nich zły. Pokazałem innym wiadomości, które pisałem z dwójką tych przyjaciół. Te wiadomości to były dla żartów, ale ja w złości źle je zrozumiałem, jako coś złego. Ci, którym te wiadomości pokazałem, mieli przez to złe zdanie o tej dwójce moich przyjaciół. Można powiedzieć, że to był grzech obmowy. Ale naprawiłem to, co zrobiłem tym grzechem.
Czy można mówić, że to byl grzech ciężki? Nie było tu raczej dobrowolności, bo działałem pod wpływem emocji negatywnych, a więc to był przymus wewnętrzny i nie było tu mojej całkowitej wolności, bo złość miała nademną kontrolę.
Nie wiem. Nie znam wagi zła, które się wydarzyło. Bo nie wiem co to za wiadomości, nie znam całego kontekstu sprawy. Nie wydaje mi się, ale mogę się mylić. Skonsultuj się ze spowiednikiem.
J.