F.P 08.09.2022 16:02
Czy grzechem ciężkim jest, jeśli o jakichś osobach mówiłem "zdradzieckie mordy"? Mówiłem tak tylko dla przyjaciół o osobach, które mnie potraktowały źle i wykorzystywały. Nie mam zamiaru się mścić, ale ciężko mi opanować emocje negatywne, dlatego właśnie tak mówiłem.
Nie uznałbym tego za grzech ciężki. Jakoś bardzo obraźliwe to nie jest. Zresztą to ciągle tylko słowa... Czy niektóre mogą zaboleć tak, by były grzechem ciężkim? W pewnych okolicznościach pewnie tak. Ot, gdyby wyzywać od najgorszych rodziców. A tak... Nie wiem, ale nie wydaje mi się, by takie stwierdzenie o kimś, kto skrzywdził, było zaraz wielką krzywdą...
J.