Marta 06.08.2022 11:51
Szczęść Boże,
Duchowni gorąco namawiają nas do udziału w pielgrzymkach. Do tej do Medjugorie w Chorwacji również. W dzisiejszej katastrofie autokarowej zginęło tam 12 pielgrzymów, w tym dziecko, a 25 zostało ciężko rannych. Nie mogę pojąć, jak Bóg pozwala na ból i nieszczęścia ofiar katastrofy oraz ich najbliższych, jednocześnie tak ciesząc się z udziału ludzi w pielgrzymkach? Czy i dlaczego duchowni nie wiedzą o zagrożeniu, by móc wstrzymać wyjazd i zapobiec strasznemu nieszczęściu? Czy zawinili Bogu niewinni pielgrzymi? Bardzo proszę o odpowiedzi na te pytania Marta Nowicka marta@data.pl
Nie wiem dlaczego Bóg na takie nieszczęście pozwala. Ale myślę, że pozwala na wiele nieszczęść. Śmierć każdego pojedynczego człowieka, czy to w wypadku, czy to w łóżku, jest przecież zazwyczaj czymś dla otoczenia bolesnym, nawet jeśli pocieszają się, że ktoś, kto bardzo cierpiał już nie cierpi. Tak to jest, ze wszyscy kiedyś musimy umrzeć. Jedni w takich okolicznościach, inni w innych. Nie możemy jednak zapominać, że człowieka wierzącego po śmierci czeka zmartwychwstanie i życie wieczne...
J.