Gość 10.07.2020 13:56

Szczęść Boże, mam kilka pytań.
1. Czy kiedy przychodzą mi myśli (same, ja o nich nie myślę) o wątpliwości co do istnienia Pana Boga i ja im ulegam do tego stopnia, że rozważam czy faktycznie Stwórca istnieje i czasami naprawdę uważam, że On nie istnieje, ale ostatecznie powołuje się na argumenty-dowody o jego istnieniu ( szczególnie zgodności naukowców i badaczy co do istnienia Pana Jezusa i przez to wiary w Kościół, dobro, moje osobiste obecności Pana Boga w moim życiu) i odzyskuję wiarę w Pana Boga, to jest to grzech grzech? I czy takie wątpliwości są czymś naturalnym? (nawet jak się modlę to się pojawiają).
2. Czy kiedy nie wiem czy jakaś dziewczyna ma chłopaka czy nie, a będę jej pragnął, bo będzie ładna i/lub fajna z charakteru to jest to grzechem?
3. Czy jeśli jakaś dziewczyna/kobieta jest ładna z zewnątrz np. eksponuje piękne nogi, twarz, czy też jest w bikini albo jest naga, odsłania piersi, pośladki albo waginę (na filmie, obrazie czy reklamie) i ja oceniam ją tylko pod względem piękna, atrakcyjności i nie podniecam się seksualnie to jest to grzech?
4. Czy jeśli pomyślałem o seksie jako o czymś naturalnym, a dokładniej o pozycjach w czasie stosunku między partnerami (kobieta i mężczyzna) to jest to grzech?
5. Wyobraziłem sobie sytuację (...)
6. Czytałem też na internecie o przypadku jedynego chłopaka (...)

Odpowiedź:

1. Trudno mi powiedzieć, czy takie akurat wątpliwości są czymś naturalnym.Trudno mi wiarę wiązać czy nie wiązać z naturą. Na pewno nie są niczym grzesznym. Wątpliwości nie są grzechem. grzechem, jest zwątpienie, czyli odrzucenie wiary czy którejś z prawd wiary....

2. Nie wiem co rozumiesz przez pragnął. Ale jeśli to czyste pragnienie, a chodzi o to, by byłą Twoja dziewczyną, to nie jest to grzech...

3. Jeśli nie istniej potrzeba oglądania nagości, nie powinno się jej oglądać. Proszę się nie okłamywać. Nie chodzi o ocenę piękna, tylko oglądanie nagiej kobiety. Potrzeba istnieje, gdy np. chodzi o leczenie. Nie ma potrzeby oceniać piękna kobiety. To z gruntu dehumanizujący kobietę pomysł. Można oceniać piękno konia, samochodu jachtu czy paru innych, ale nie kobiety, bo jest człowiekiem, osobą. A gdy chodzi o intymne części ciała to już w ogóle...

4. Nie wiem. Normalnie odpowiedziałbym, że nabywanie wiedzy w sprawach seksu grzechem nie jest, o ile o nabywanie wiedzy chodzi, nie o alibi dla grzesznych marzeń. Sądząc jednak z pytań 3, 5 i 6 myślę, że masz tendencje do okłamywania się i szukania usprawiedliwień dla zachowań grzesznych.

5-6. Moim zdaniem szukasz usprawiedliwienia dla swojego postępowania.

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg