Gość 02.05.2020 13:29

Dziesięcinę zwykle dawałem na początku miesiąca po wypłacie, jako 10% z miesięcznego zarobku. Czy dziesięcinę, jeśli daje się ją raz w miesiącu, to daje się ją tylko z tego co się w ciągu miesiąca zarobiło? A jakbym dawał ją co 3 dni, to dawałbym ją z tego tylko co w ciągu tych 3 dni zarobiłem?

Bo zastanawiam się co teraz robić w sytuacji, gdy z powodu korona wirusa nie mam już pracy, więc i miesięcznych dochodów, ale mam pewną sumę pieniędzy odłożoną na swoim koncie. Czy dziesięcinę powinno się też dawać z tego co jest odłożone na koncie?

Czy miałbym teraz dawać co jakiś czas (jaki?) 10% z tej sumy odłożonej, i później znów 10% z tej już niższej sumy, pomniejszonej o pierwsze 10%, i tak aż dojdę niemal do zera?

Czy może raczej dziesięcinę daje się tylko z nowych zarobków, a oszczędności nie dotyczy dziesięcina?

Odpowiedź:

Nie ma obowiązku dawania dziesięciny. Przykazanie kościelne nakazuje troszczyć się o potrzeby Kościoła, ale nie precyzuje ile i jak często mamy dawać. Rozumiem, ze chodzi o zasady przyjęte w jednym z ruchów w Kościele...

Istotą każdego uczciwego podatku jest to, że płaci się go od zarobku, nie od tego, co się posiada. Jak słusznie zauważasz, płacąc od posiadania, można się bardzo szybko wyzbyć wszystkiego. No, chyba że chodzi o sumy niewielkie, jak w przypadku podatku od niewielkiej nieruchomości. Nie widzę powodu, by co miesiąc dawać 10 procent tego, co po płaceniu podatku się zaoszczędziło, gdy człowiek sam stracił pracę i niebawem może popaść w finansowe tarapaty...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg