777 01.04.2020 21:15
Witam.
Chciałam zapytać o sny. Nie chodzi o to, że w nie wierzę czy mają dla mnie jakieś znaczenie symboliczne, bo jestem świadoma tego, że tak nie jest, ale bardzo lubię moje sny. Są taką rozwyką czasem dla mnie. I jak pamiętam jakieś fajne przyśnione historie, to potem zapisuje je, aby zainspirować się nimi. W takim sensie, że lubię pisać opowieści i chciałbym zostać pisarką i wykorzystuje te sny w pisaniu. Czy to jest w jakiś sposób grzechem. Czy nie powinnam tak robić?
Bóg zapłać za odpowiedź.
Grzechem może być tylko to, co jest złe. Nie bardzo wiem co mogłoby być złego w inspirowaniu się w pisaniu snami.
J.