Gość msza 22.03.2020 20:17

Na przestrzeni lat a mam ich 32 zdarzalo mi sie uczestniczyć we mszy niedzielnej stojąc na dworze taz bliżej nie raz dalej od okrąża z różnych przyczyn np jak jestem z dziećmi ale czasem i bez dzieci.
Zdarza sie to letem jak jest ładna pogoda więc nie jestem sam na placu przed kościołem jest spokój i wszystko ładnie słuchać a ja staram się skupiać na mszy św.
Odkąd dowiedziałem się ze jeśli w kościele jest miejsce to lepiej wejść to wchodzimy do słodka ale pojawił sie nie pokuj że tym staniem na zewnątrz nie popełniłem grzechu.
Kiedyś podczas spowiedzi powiedziałem księdzu ze zdarzalo mi sie uczestniczyć w niedzielnej mszy stojąc na dworze i ze nie wiemczy to grzech ale ksiadz niec w tej kwestii nie mówił ale czy to zamyka sprawę? Teraz wchodzę do środka ale nie wiem czy powinienem coś jeszcze dodać na spowiedzi nobo przecież to zdarzało mi się na przestrzeni lat a nie spowiadalem sie z tego bo poprostu yego nie dostrzegalem nadal ciężko stwierdzić jak daleko od ołtarza trzeba stać żeby bulo ok.
Dodam ze nie pamiatam zebym kiedykolwiek opuścił msze św w niedzielę tylko ze jak pisałem wcześniej latem zdarzalo mi się stać na zewnątrz ale o tym na spowiedzi mówiłem ale nie wiem czy wystarczająco jasno nawet nie wiem czy to grzech poprostu postanowiłem ze będę wchodził do kościoła a na spowiedzi o to zachacze dla spokoju sumienia. Ciężko to rozeznać no bo ma mszy byłem ale nie w środku kościoła a zamiast się zastanawiać postanowiłem wchodzić do środka

Odpowiedź:

Moim zdaniem nie ma tu problemu nieuczestniczenia w niedzielnej Mszy, ani zatajenia tego grzechu. Jasne, lepiej być w środku kościoła, ale trudno powiedzieć, że pobożne uczestniczenie na zewnątrz to i tak nieobecność na Mszy.

Z tym staniem na zewnątrz kościoła różnie zresztą bywa. Ot, stoją ludzie w otwartych drzwiach, tuż za nimi. Stoją ludzie na placu przykościelnym. Nie uznałbym, że dobrym uczestnictwem w Mszy byłoby stanie np. za ruchliwą ulicą, ale tak normalnie, przed kościołem?, w niewielkiej odległości od drzwi, słysząc co się w kościele dzieje? Na pewno nie widziałby tu grzechu ciężkiego.

J.